Czy pośrednik nieruchomości jest potrzebny?
W polskim społeczeństwie utarł się pogląd, że pośrednik nieruchomości jedynie wyciąga pieniądze i tak naprawdę niczego nowego do przebiegu transakcji nie wnosi. Czy to prawda?
Czym zajmuje się pośrednik nieruchomości?
Sprzedającym mieszkania czy domy wydaje się, że doskonale sami poradzą sobie ze sprzedażą lokalu, znajdą odpowiedniego klienta i wynegocjują warunki. Podobnie, jeśli wynajmują lokum. Tymczasem przeniesienie prawa własności czy przepisy dotyczące wynajmu, mimo iż nieskomplikowane, nie dla wszystkich są jasne i nie przez wszystkich przestrzegane. Jeśli chcemy dobrze sprzedać/kupić i korzystnie wynająć mieszkanie, powinniśmy skorzystać z pomocy pośrednika nieruchomości. Dzięki temu nie będziemy musieli martwić się o formalności i nie zostaniemy oszukani.
Pośrednik nieruchomości zajmuje się doradztwem i kojarzeniem stron transakcji przy zakupie, sprzedaży, zamianie, najmie i wynajmie nieruchomości. Jest to osobna wykwalifikowana w tym zakresie. Niegdyś pośrednik nieruchomości musiał posiadać specjalną licencję, ale obowiązek tez zniesiono w 2013 roku. Zgodnie z przepisami prawa, pośrednik w obrocie nieruchomościami musi:
– stosować przepisy prawa oraz standardy zawodowe,
– przestrzegać zasad etyki zawodowej,
– pracę wykonywać ze szczególną starannością,
– kierować się zasadą ochrony interesów osób, które reprezentuje,
– posiadać ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej,
– nieustannie się dokształcać.
Kiedy zwykle korzystamy z pomocy pośrednika?
Zwykle klienci zgłaszają się do agencji nieruchomości wtedy, gdy dochodzą do wniosku, że samodzielnie danego budynku czy lokalu nie sprzedadzą. Z pomocy pośrednika korzystamy także wtedy, gdy zależy nam na szybkiej sprzedaży. Kolejnym powodem jest kompletna nieznajomość przepisów prawa i obawa przed byciem oszukanym przez druga stronę transakcji, szczególnie podczas wynajmu. Do pośrednika zgłaszamy się także wówczas, gdy pojawiają się jakieś problemy, np. lokator zalega z płatnościami, a kończy się umowa i istnieje obawa, że pieniędzy nie odzyskamy.
